fbpx
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej kliknij tutaj
Zdjęcie główne artykułu Z serca do Nieba: Odkrywcza moc modlitwy

Z serca do Nieba: Odkrywcza moc modlitwy

Tekst z serii “Kroniki Holistycznego Uzdrawiania: odżywianie ciała, umysłu i duszy w drodze do zdrowia” Nisargi Eryka Dobosza

Witajcie poszukiwacze uzdrowienia i samopoznania!

Modlitwa dla wielu ludzi stanowi nieodłączną część życia. Oferuje ona bramę, pozwalającą połączyć się z boskimi siłami, poszukiwać odpowiedzi i radzić sobie z wyzwaniami stawianymi przed nami przez życie. Dla mnie modlitwa jest nie tylko sposobem na proszenie o to, czego mi brakuje, ale głębokim aktem kierowania błogosławieństw, wyrazów wdzięczności i uznania do boskiej siły życiowej, Boga, Aniołów, Stworzenia i Wszechświata.

Modlitwa to rodzaj lustra, które odzwierciedla nasze myśli, uczucia, słowa i działania. Kiedy angażujemy się w nią z miłością, błogosławieństwami i uznaniem, wszechświat również kieruje te uczucia w naszą stronę. Modlitwa staje się kanałem, dzięki któremu możemy manifestować w naszych życiach pozytywność oraz obfitość. W sercu modlitwy leżą takie cechy jak pokora, uczciwość i zaufanie, które stanowią klucze pozwalające na odblokowania jej istoty.

Moje osobiste doświadczenia z modlitwą wydają się krążyć wokół mojej najgłębszej tęsknoty za połączeniem się z boskością – zarówno tą wewnętrzną, jak i zewnętrzną. Poprzez modlitwę odkrywam boską esencję w innych ludziach, rozpoznając ich boskość i nieskończony potencjał szczęścia, zdrowia i obfitości. Każdego dnia odkrywam, że modlitwa jest mi niezbędna, bym mógł ponownie połączyć się z moim prawdziwym ja, z moim sercem i moim celem, a także przypomnieć sobie, dlaczego wkroczyłem na ścieżkę sztuki uzdrawiania.

Modlitwa jest moim kompasem. Prowadzi mnie ona ku światłu i Bogu, a także pomaga nawigować między zawiłościami życia. Przebywając na Hawajach, ucząc się sztuki masażu Lomi Lomi Nui, poznałam potężną modlitwę hawajskiego Kahuny (słowo to oznacza „Szamana”). Wprowadziłem tę poznaną tam modlitwę w moje codzienne życie oraz w moją praktykę zawodową, wykorzystując ją jako narzędzie, pozwalające połączyć się z boskością i upewnić się, że moje wyższe ja poprowadzi mnie tak, bym jak najlepiej mógł pełnić służbę wobec innych. Ta hawajska modlitwa brzmi następująco:

„Słuchajcie, boscy przodkowie i wyższe ja,
Bogowie, Władcy i Szamani,
przybądźcie z miłością i siłą,
przybądźcie czym prędzej,
przynieście błogosławieństwa miłości, wolności i pokoju
oraz siłę i mądrość.
Błogosławię Was, pozdrawiam Was.”

Jej słowa zawierają w sobie istotę modlitwy, przypominając nam o znaczeniu, jakie w naszych życiach mają miłość, siła i błogosławieństwa. Dzięki niej zapraszamy boskość do naszych serc, nie tylko po to, by otrzymywać, ale również by dawać oraz by doceniać piękno i obfitość, które nas otaczają. Modlitwa ma potężną moc. Moc ta wykracza poza granice religijne i duchowe. Modlitwa to uniwersalne narzędzie do poszukiwania ukojenia, przewodnictwa i połączenia z boskością, zarówno tej wewnątrz nas, jak i w otaczającym nas świecie. Przypomina nam ona, że w naszym dążeniu do znaczącego i celowego życia, akt modlitwy może być naszym stałym towarzyszem, prowadzącym nas ku światłu i ku nieograniczonemu potencjałowi w nas i poza nami.

 

Z serdecznym współczuciem i poświęceniem,

Twój Nisarga

Po więcej śledź facebookowy profil Nisargi – kliknij tutaj

 

Autorem tekstu jest Nisarga Eryk Dobosz – założyciel Integral Body Institute, trener pracy z ciałem i oddechem, terapeuta masażu, certyfikowany w wielu technikach, specjalizujący się w Biodynamicznym Oddechu i Uwalnianiu Traumy (BBTRS), Mięśniowo Powięziowym Uwalnianiu Energetycznym (MER) oraz terapii czaszkowo-krzyżowej i Lomi Lomi Nui.

Udostępnij ten artykuł

Skomentuj

Obecnie nikt nie napisał jeszcze żadnego komentarza. Możesz być pierwszym komentującym!