Fascynująca powięź: Cudowna macierz uzdrawiania i harmonii

Tekst z serii “Kroniki Holistycznego Uzdrawiania: odżywianie ciała, umysłu i duszy w drodze do zdrowia” Nisargi Eryka Dobosza

Witajcie poszukiwacze uzdrowienia i samopoznania!

Jako doświadczony terapeuta pracy z ciałem, a także masażysta o 25-letnim stażu, mogę śmiało stwierdzić, że z biegiem lat mój ogromny podziw dla skomplikowanego świata powięzi jedynie się powiększa. Często nazywana największym organem ciała powięź sama w sobie stanowi już cały wszechświat – jest dynamiczną i stale ewoluującą strukturą, zapewniającą nam klucz, pozwalający na zrozumienie holistycznego podejścia do zdrowia oraz transformującej mocy dotyku.

Powięź to tkanka łączna, która otacza każdą komórkę w ciele i stanowi jednoczącą siłę, utrzymującą skomplikowany gobelin naszej anatomii. To niewidzialny architekt, tulący w swojej błyszczącej, elastycznej i wytrzymałej sieci płynnej tkanki kości, ścięgna, więzadła, mięśnie, nerwy, żyły i wszystkie ważne narządy. Zagłębienie się pod powierzchnię i zbadanie struktury powięzi pod mikroskopem, ujawnia pozornie chaotyczną, ale w rzeczywistości nienagannie zorganizowaną sieć. Ten wspaniały cud, ukazuje precyzję, z jaką powięź wiąże i wspiera nasze ciało, a także zapewnia jego integralność strukturalną.

Błyszcząca i elastyczna sieć powięzi roztacza swoją magię, budując spójną i wytrzymałą strukturę, która pozwala nam poruszać się, zginać się i po prostu istnieć w tym delikatnym tańcu równowagi i koordynacji. Im głębiej zapuszczamy się w badanie powięzi, w uczenie się o niej, tym bardziej wzrasta nasze uznanie dla cichej, ale niezwykłej roli, jaką odgrywa ona w utrzymywaniu symfonii różnych funkcji życiowych naszego ciała.

Mająca na celu rozwikłanie niektórych tajemnic powięzi podróż rozpoczęła się już w latach 40-tych XX wieku, a zapoczątkowała ją dr Ida Rolf, wizjonerska założycielka Rolfingu. Po niej, odkrywaniu sekretów tej niesamowitej tkanki łącznej oddali się również pionierzy, tacy jak Robert Schleip, Tom Myers, Gil Hedley i Satyarthi Peloquin. W dzisiejszych czasach, każdy mijający rok przynosi nowe badania, ujawniające wielopłaszczyznowe funkcje oraz głęboki wpływ powięzi na nasze samopoczucie.

Główną rolą powięzi jest pełnienie funkcji strażnika naszego ciała. Przyczynia się ona dzięki temu do propriocepcji, dystrybucji składników odżywczych, nocycepcji oraz ustanowienia równowagi i koordynacji. Składająca się z kolagenu, białek, elastyny i wody powięź to sprężysta i płynna struktura, zawierająca w sobie pamięć komórkową naszych przeszłych doświadczeń, urazów i wspomnień. W świecie pracy z ciałem często mówimy, że „problem żyje w tkance”, co podkreśla rolę, jaką odgrywa powięź w przechowywaniu informacji, mogących objawiać się w dysfunkcjach ciała.

Dobra wiadomość to to, że już w samo DNA powięzi wpisane jest nieustanne dążenie do zdrowia i zrównoważenia. Dzięki pracy w roli terapeuty pracy z ciałem, miałem możliwość obserwacji transformującej mocy pięciu niezbędnych nam do życia elementów – dotyku, ruchu, ekspresji emocjonalnej, składników odżywczych oraz nawodnienia. Gdy elementy te zostają zintegrowane w podejściu holistycznym, pozwalają nam one odwrócić dysfunkcje powięzi oraz sprzyjają głębokiemu uzdrowieniu.

W mojej 25-letniej karierze obserwowałem ogromną poprawę i znaczące zmiany u klientów cierpiących na schorzenia, takie jak: fibromialgia, plantar fasciitis, zespół cieśni nadgarstka, migreny, ból dolnej części pleców i ból szyi. Klucz leży w świadomym zastosowaniu dotyku, ruchu, uwolnienia emocjonalnego, właściwego odżywiania i nawodnienia.

Powięź odgrywa kluczową rolę w nocycepcji, wpływając na regulację naszego układu nerwowego. Dla klientów doświadczających ciągłego stresu lub traumy, konieczne jest zazwyczaj skupianie się na technikach, które promują aktywację kompleksu brzusznego, co sprzyja poczuciu bezpieczeństwa, spokoju i obecności w ciele. Sztuka słuchania dłońmi oraz zrozumienie fizjologii traumy są kluczowymi umiejętnościami, umożliwiającymi osiągnięcie stanu wyrównania powięzi oraz ułatwiającymi uwolnienie napięcia i blokad zakorzenionych w pamięci komórkowej.

Powięź komunikuje się za pomocą punktów podparcia bólu, nakłaniając nas do słuchania ze współczuciem i troską. Wymaga ona od nas, byśmy porzucili swoje plany, pozwalając mądrości ciała poprowadzić nas w magicznej podróży samopoznania. Powięź buduje integralność ciała, tworząc płynną macierz, pozwalającą nam poruszać się z lekkością i koordynacją, przeciwdziałając przyciąganiu grawitacyjnemu ciągnącemu nas ku ziemi.

Jeśli jesteś ciekawy, jak zadbać o swoją powięź, zapraszam Cię do rozpoczęcia 21-dniowego eksperymentu. Każdego dnia rano poświęć 10-20 minut na rozluźniające ruchy mięśniowo-powięziowe – na płynną i radosną praktykę przypominającą powolne, połączone, nieustanne ruchy pochodzące z głębi ciała. Po więcej wskazówek, odwiedź nasz kanał YouTube (pod nazwą Integral Body Institute), gdzie demonstruję dodatkowe techniki. Ponadto, poszukaj też wykwalifikowanego praktyka metody Energetycznego Uwalniania Powięziowego (Myofascial Energetic Release), by przeprowadzić sesje wyrównujące. Odmłodzenie powięzi może sprowadzić do Twojego codziennego życia więcej radości, szczęścia i mobilności, stanowiących dar tego niesamowitego wszechświata.

Z serdecznym współczuciem i poświęceniem,

Twój Nisarga

Po więcej śledź facebookowy profil Nisargi – kliknij tutaj

Autorem tekstu jest Nisarga Eryk Dobosz – założyciel Integral Body Institute, trener pracy z ciałem i oddechem, terapeuta masażu, certyfikowany w wielu technikach, specjalizujący się w Biodynamicznym Oddechu i Uwalnianiu Traumy (BBTRS), Mięśniowo Powięziowym Uwalnianiu Energetycznym (MER) oraz terapii czaszkowo-krzyżowej i Lomi Lomi Nui.